blog

W aptekach wciąż brakuje medycznej marihuany - co dalej?

Takie pytanie zadały ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu posłanki Magdalena Biejat i Marcelina Zawisza. Niewiele zmieniło się od ostatniego razu, kiedy informowaliśmy Was o tym, że w aptekach brakuje suszu konopnego. Pacjenci w dalszym ciągu skarżą się, że mimo posiadanej recepty, nie można dostać środków na bazie medycznej, legalnej marihuany. Popyt zdecydowanie przewyższył podaż – a informowano, że w lutym miała trafić do Polski największa jak dotąd dostawa suszu konopnego.

Sprawą zajęły się posłanki partii Razem i wystosowały pięć pytań zaadresowanych do ministra zdrowia.

 Z czego wynikają przerwy w dostępie do leku dla chorych? Kiedy chorzy mogą spodziewać się powrotu leku do sprzedaży? Jak długo w tej chwili trwa procedura dopuszczenia do obrotu w Generalnym Inspektoracie farmaceutycznym, biorąc pod uwagę dane od 2019 roku? Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki, by zdiagnozować przyczynę i jak najszybciej rozwiązać problem braku dostępu do medycznej marihuany? Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości?

 Odkąd w Polsce pojawiła się medyczna marihuana, bardzo często pacjenci nie mają możliwości jej zakupu z powodu braków w aptekach. Dostawy są niewystarczające – osoby cierpiące muszą czekać z niewykorzystanymi receptami. Wszyscy importerzy to firmy zagraniczne – susz importowany jest między innymi z Kanady, a jego dostawy nie są płynne. Mimo legalizacji konopi medycznych, nie ma mowy o spokojnym korzystaniu z tego typu terapii. Chorzy muszą liczyć się z tym, że w każdej chwili może zabraknąć środka, który pozwala im na lepsze życie.

 Oprócz tego koszty leczenia medyczną marihuaną są bardzo wysokie. Gram suszu kosztuje w aptece prawie 70 złotych, a za miesięczną terapię osoba chora musi zapłacić nawet kilka tysięcy. Często zakup ze sprawdzonego, legalnego źródła jest dużo droższy niż zakup na czarnym rynku. Czy tak powinno to działać? Państwo legalizując medyczną marihuanę dało nadzieję na poprawę jakości życia wielu chorych osób, a w rzeczywistości te same osoby muszą przerywać terapię lub zaopatrywać z nielegalnych źródeł. Czemu wraz z legalizacją nie zapewniono pacjentom swobodnego dostępu do tego typu terapii?

 Posłanki partii Razem Magdalena Biejat i Marcelina Zawisza poruszyły temat na forum publicznym. Teraz musimy czekać na odpowiedź ministerstwa, a po odpowiedzi na to, że zostaną podjęte odpowiednie kroki. Miejmy nadzieję, że obecna sytuacja szybko się odmieni. O wszystkim będziemy informować Was na bieżąco.

Opublikowany w: Blog Home, News

Zostaw komentarz

Ładowanie...