blog

Jest wyrok w sprawie brata Patryka Jakiego.

Osoby zainteresowane polityką z pewnością kojarzą sprawę zatrzymania Filipa J. z 2020 roku. Młodszy brat byłego wiceministra i europosła Patryka Jakiego został zatrzymany przez policję podczas przechodzenia przez drogę w niedozwolonym miejscu. W trakcie dokonywania czynności funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim susz konopny, małą ilośc haszyszu oraz receptę na medyczną marihuanę.

17 maja usłyszał on wyrok ograniczenia wolności na 4 miesiące w postaci prac społecznych w wymiarze 20h miesięcznie. Wyrok nie jest prawomocny. Strony prawdopodobnie będą się od niego odwoływać. 

Patryk Jaki odcina się od sprawy swojego brata tłumacząc iż jet on dorosły i sam odpowiada za swoje czyny. Europoseł podkreśla, że nie popiera posiadania przy sobie nawet tak małej ilości marihuany a jedynym odstępstwem od tej reguły winno być jego zdaniem tylko i wyłącznie wykorzystanie jej do celów medycznych.

Próbujący swoich sił w rapie Filip J. Nagrywający pod pseudonimem Filu-JKey jest oburzony sprawą i uważa że to chore aby w cywilizowanym kraju karać młodych ludzi za posiadanie marihuany. Kiedy sprawa wybuchła podkreślił, że do wszystkiego się przyznał i zamierza walczyć o umorzenie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że część prokuratorów przydzielonych do tej sprawy wydała opinię, iż sprawa powinna zostać umorzona. Jeśli to prawda, to zdecydowanie są to dobre wieści. Znaczyłoby to bowiem, że pogląd dotyczący posiadania marihuany ewoluuje również i w organach sprawiedliwości.

Póki co trzymamy kciuki za Filipa i żywimy szczerą nadzieję, że finalnie dochodząc sprawiedliwości przed wyższą instancją zostanie uniewinniony.

Opublikowany w: Blog Home

Zostaw komentarz

Ładowanie...